Przez kilka ostatnich dni dało się w Korczakowie słyszeć bas syreny sygnałowej dużego statku. Spokojnie, żaden wielki wycieczkowiec nie zacumował na Grzybnie – to Radek “Łysol” – beatboxer i muzyk, który uczył nas wydawać skomplikowane dźwięki ustami i łączyć je w muzykę. Tym właśnie jest beatbox – sztuka naśladowania perkusji (ale nie tylko!) poprzez wydawanie odpowiednich odgłosów za pomocą naszej “paszczy”. To właśnie paszcze, a ściślej mówiąc szczęki, opadły nam wszystkim, gdy “Łysol” zaprezentował swoje umiejętności przy mikrofonie. Nie dość że potrafił odtworzyć linie muzyczne znanych kawałów, to jeszcze sam tworzył nowe. Dzięki tym wystąpieniom Radek szybko zaskarbił sobie podziw i sympatię obozowiczów. Najważniejszymi z jego działalności w Korczakowie były jednak warsztaty z beatboxu. Uczestnicząc w nich, obozowicze mieli możliwość postawienia pierwszych kroków w beatbox’ie oraz szlifowania swoich umiejętności. Próby amatorskich beatboxerów wywołały wiele radości i śmiechu wśród obozowiczów. Sam od pewnego czasu interesowałem się beatboxem i możliwość ćwiczenia pod okiem profesjonalisty była bardzo cenna. Co innego oglądać wykonawców w internecie, a co innego spotkać ich osobiście! Chętni uczestnicy warsztatów mieli możliwość zaprezentowania swoich umiejętności przed obozową publicznością podczas występu “Łysola” pod koniec “Bajkolandii”. Wszyscy zostali nagrodzeni gromkimi brawami.
