Wczoraj obudziliśmy się mega wcześnie (przez Huberta). Poszliśmy na zaprawę na plażę i co ciekawe, woda była ciepła, kąpało się świetnie. Po zjedzeniu śniadania rozpoczęliśmy swoje pierwsze zadanie na dziś – wymyślanie totemów. Po uzgodnieniu pomysłu wyruszyliśmy, żeby zebrać przedmioty na nasz projekt. Gdy wszystko przygotowaliśmy, zaczęliśmy budowę totemu. Po skończeniu pracy przyszła pora na ocenianie przez druhów. Byliśmy zadowoleni z naszej pracy, ale stresował nas werdykt. Po obiedzie nadeszła pora gier integracyjnych. Wszyscy byli potem zmęczeni, bo druh Pchełka dał nam niezły wycisk. Podczas ogniska poznaliśmy nowe piosenki, a niektórzy z nas poczuli, co to prawdziwy ból pleców. Po ognisku kilka osób poszło do Korzonka, gdyż odbywał się tam koncert muzycznej klasyki korczakowskiej. Niektórzy poprzysypiali…
Zastęp 3