Turnus II – czwartek 18.07.

Dzień rozpoczął się bez zaprawy porannej ze względu na wczorajszy, trwający do późna, FPN, który jakimś cudem udało nam się wygrać. Przed południem wszyscy udali się na warsztaty. Koledzy z mojego zastępu udali się na warsztaty rękodzielnicze, ja jednak wybrałem zajęcia filozoficzne z druhem Iwo. Oprócz prowadzenia intensywnych rozmów i przemyśleń bardzo dużo spacerowaliśmy. Po warsztatach i obiedzie odbyła  się Olimpiada Sportowa, na której udało mi się zdobyć trzecie miejsce w konkurencji robienia pompek. Po kolacji wraz z całym zastępem usiedliśmy, aby zaplanować Grę Wojenną, o której, mam nadzieję, kolejny zastęp napisze coś pozytywnego.

Suchy oraz cały zastęp 7.


 Wczoraj po ognisku, po kilku latach przerwy, odbył się Wieczór Marzeń. Jak sama nazwa wskazuje polega on na skupianiu się na swoich marzeniach. Po pośpiewajce zostaliśmy zaproszeni na boisko, na którym odbył się spektakl (muzyka, ruch , taniec – od red.). W sposób artystyczny ukazane zostały emocje oraz przeżycia kilku osób. Przedstawienie było naprawdę niesamowite. Następnie, po skoku przez ogień, byliśmy kolejno, zastępami, zapraszani do Portu. Pomost został ozdobiony świeczkami, a w tle rozbrzmiewała muzyka. Budowało to poważny i tajemniczy nastrój. Z pomostu mieliśmy możliwość puszczenia łódeczek z marzeniami, które wcześniej sami zbudowaliśmy. Sam moment wypuszczenia swojego marzenia wodą jeziora był niesamowity i bardzo osobisty. Jezioro wyglądało naprawdę pięknie. Oświetlone płomykami naszych łódek budziło zachwyt i nadzieję na spełnienie marzeń.
Zastęp 10


KOMUNIKAT KORCZAKOWSKIEJ KOMISJI WYBORCZEJ

Wczoraj w Korczakowie odbyły się wybory samorządowe. Do rywalizacji stanęły dwa komitety wyborcze: komitet  Madzi i Poli oraz komitet zastępów 4. i 10. Frekwencja wyborcza okazała się bardzo wysoka i wyniosła 90,06% . Zwyciężyło ugrupowanie zastępów 4. i 10., zdobywając 70% głosów, co oznacza, że w Dniu Samorządności to ono przygotuje program i przejmie jednodniową władzę na obozie. Gratulujemy zwycięzcom i życzymy sukcesów!


Powrót po latach
Przyjazd w to zaczarowane miejsce, jakim jest Korczakowo, chodził mi po głowie od dłuższego czasu, jednak czas mijał, a ja się tu nie pojawiałam. Co roku obserwowałam z nutą tęsknoty relacje na Facebooku, aż pojawiła się informacja o zapisach na zlot. Decyzja była szybka – bookujemy termin w kalendarzach i się zapisujemy. Od tego momentu zaczęło się odliczanie, aż nadszedł wczorajszy dzień – przyjechałam tutaj po 15 latach. Z zainteresowaniem obeszłam cały obóz, wypatrując, co się przez ten czas zmieniło i opowiadając o tym mojej Werce, która przyjechała tutaj po raz pierwszy. Od razu wszyscy nas przywitali. Rozłożyłyśmy namiot i natychmiast wpadłyśmy w wir wydarzeń: ognisko, spektakl i całe obchody Wieczoru Marzeń: skok przez ogień, łódki i muzyka na żywo. Na koniec dnia krąg i otrzymanie chust. Poczułam, że odzyskałam swoją cząstkę siebie. Teraz czekamy na resztę Kor-Wygów. By wszystkich pomieścić trwa samochodowy Tetris, który obserwujemy z zaciekawieniem z pierwszego rzędu.
Goya i Wera


Przedwczoraj był FPN. Uczestnicy śpiewali wymyślone przez siebie piosenki. Ja nie jestem teraz obozowiczką, byłam na młodszym turnusie. Teraz przyjechałam na Korwygowo na tydzień. Mogę korzystać z atrakcji na obozie dla starszych. Wracając do Festiwalu – jest to taka uroczystość, w której różne zastępy wymyślają swoje własne piosenki i wieczorem je śpiewają. Było super. 16 zastępów przygotowało wspaniałe utwory. To był jeden z najfajniejszych dni w tym tygodniu.
Lila Konieczna z Korwygowa