Wczoraj rano obóz wstał później, bo poprzedniego wieczoru był Bal Hawajski. Po śniadaniu podobóz młodszy miał konkurs plastyczny, którego tematem były marzenia, a praca miała charakter grupowy.
Starszy poszedł na spacer po lesie z druhem Rambo. Po obiedzie podobozy wymieniły się zajęciami. Ostatecznie rywalizację w konkursie plastycznym wygrał zastęp 11. Konkurs bardzo nam się podobał, podobnie jak zajęcia przyrodnicze z druhem Rambo. Na spacerze oglądaliśmy jezioro Grzybno i druh nam opowiadał bardzo ciekawe rzeczy. Wieczorem mieliśmy ognisko, na którym każdy śpiewał, a potem poszliśmy spać.
Zastęp 7
Witam, to znowu ja! Zapraszam Was na Mały Przegląd!
Wczoraj po porannej rutynie mieliśmy spacer z druhem Rambo. Nie bardzo mi się chciało chodzić po lesie, więc miałem małego focha. Myliłem się jednak co do oceny sytuacji – spacer był czadowy, czułem się jak w dżungli i do tego dostałem lornetkę. Na końcu trochę pożartowałem z kolegami i wróciliśmy łódką do portu. Potem był konkurs plastyczny, na którym praktycznie nic nie robiłem, bo byłem wkurzony na mój zastęp (nie sprzątali namiotu). Potem to już było ognisko, na które nie poszedłem, bo bolała mnie głowa. W ogóle to ciekawe – głowa rozbolała mnie kiedy z nudów czytałem skład gorącego kubka. Tam było tylko 26% pomidorów w pomidorowej. I chyba to wkurzyło mój mózg.
Filip P.
