Wstaliśmy około godziny ósmej. Zostaliśmy obudzeni tylko po to, żeby wysłuchać od druha Przemka planu dnia i dowiedzieć się, że nie ma zaprawy. Pogoda była słoneczna – około 28 stopni Celsjusza. Jak w każdą niedzielę plan dnia okazał się luźniejszy i mieliśmy więcej czasu wolnego. Po zjedzeniu śniadania na szybko grupa osób poszła do Kościoła w Świniarach. Reszta – spora grupa – usiadła w kręgu i mogliśmy podyskutować o tematach wiary, wartości, dobra i zła. Osobiście nie mogę się doczekać następnej niedzieli, bo dyskusja bardzo mi się podobała.
Następnie po obiedzie, przerwie poobiedniej i podwieczorku zaczęły się warsztaty. Sam uczestniczę w warsztatach z druhem Mikołajem, na których oglądaliśmy film “Dzieci Ludzkie”, żeby później powymieniać spostrzeżenia odnośnie przekazu i treści filmu. Film bardzo mi się podobał i nie mogę doczekać się następnych warsztatów. Potem był czas wolny, a następnie kolacja. Po kolacji mogliśmy wybrać czy iść na kąpielisko, na kajak, pograć w piłkę nożną lub siatkówkę. Następnie, po męczącym meczu, poszliśmy się wykąpać i zaczęło się ognisko. Po ognisku mieliśmy do wyboru: iść do Korzonka na Rozmowy przy Świecach lub do namiotów spać. Ten dzień był pełen czasu wolnego, wymiany poglądów i dobrej zabawy. W skrócie: słoneczna niedziela w Korczakowie.
Wiktor Hryniewicz