Postanowiliśmy dzielić się z Wami, Drodzy Czytelnicy, co ciekawszymi wycinkami z “Jak kochać dziecko” Janusza Korczaka. Odcinek pierwszy to fragment przedmowy do wydania drugiego.
Napisałem przed piętnastu laty w tej książce:
„Niech żaden z poglądów nie będzie ani bezwzględnym przekonaniem, ani przekonaniem na zawsze. Niech dzień dzisiejszy zawsze tylko będzie przejściem od sumy wczorajszych doświadczeń do większej z dniem jutrzejszym… Tylko w tych warunkach praca nie będzie ani monotonna, ani beznadziejna”. Tak właśnie było i tak pozostało. Nie umiem powiedzieć, w czym dojrzałem, w czym tylko się zestarzałem; co jest zdobytą ufnością w stosunku do dziecka i życia, a co utraconą iluzją, że wychowawca może perswazją-sugestią włożyć dziecko w własne odczuwania życia i jego obowiązków.