Dzień zaczął się piękną pogodą i pójściem na zaprawę poranną. Po ćwiczeniach poszliśmy na śniadanie. Jedzenie było smaczne.
Później zaczęliśmy się szykować na warsztaty chemiczne. Na zajęciach odbywały się eksperymenty o nazwach: tęcza, ognisty wąż, mąka (płyn nienewtonowski) i pasta dla słonia oraz kawa (efekt “jojo”). Dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy o pierwiastkach, cieczach, gęstości, pomiarach, o fizyce i chemii. Warsztaty były świetne!
Na smacznym obiedzie wzięłyśmy po dokładce. Następnie mieliśmy czas wolny (cisza), na którym dobrze się bawiłyśmy i odpoczywałyśmy po obiadku. Na boiskach rozpoczęła się Olimpiada Sportowa, na której były takie konkurencje, jak rzut szyszką do celu, skakanka, siatkówka, strzał piłką itp. Zaliczaliśmy różne nowe rekordy, rywalizację i wspaniałą zabawę. Kiedy ogłoszono wyniki zawodów, dostaliśmy czekolady i inne słodkie poczęstunki (od red. były też owoce i soki). Emocje na boisku sięgały zenitu. Była cudowna pogoda, zabawa i atmosfera. Później mieliśmy kolację, podczas której ciągle gadaliśmy o Olimpiadzie.
Po jedzonku przygotowaliśmy się na Bal Hawajski. Na imprezie był poncz z kawałkami owoców, dobra muzyka, tańce i pląsy. Bal odbywał się na plaży, z dekoracjami i pochodniami. Stały tam tez głośnik, reflektor i sprzęt do wytwarzania dymu. Było cudownie!!! Po balu poszliśmy do łóżek, po czym zasnęłyśmy. Ten dzień był pełen wrażeń i super zabawy! Takie dni są najlepsze!
Kaja, Julka, Iga z zastępu 7