Dzień wystartował przyjemnie, bo nie było rozgrzewki i apelu, od razu zaczęliśmy od śniadania. Na śniadaniu „daniem specjalnym” była kaszka manna na mleku z sokiem truskawkowym. Po posiłku chętni poszli na mszę do Świniar, pozostali uczestniczyli w zajęciach o spokoju, dobrostanie i równowadze w życiu człowieka. Potem nasz zastęp, czyli ósemka, około godziny 11.30, zrobił sobie autopilota (wyrzucenie wszystkich rzeczy z namiotu, żeby je ogarnąć na nowo czyli wielkie porządki). Przeprowadziliśmy małe przemeblowanie, żeby żyło się wygodniej. Na obiad podano barszcz i leczo ryżem. Dalej przygotowywaliśmy się do Korowiska, chodziliśmy na próby do Amfikoru, wymyślaliśmy rekwizyty i kostiumy. Po kolacji jeszcze trochę przygotowań i Korowisko. Bałem się, bo ta impreza jest dla mnie ważna. A teraz, już po wszystkim, siedzimy na nocnej warcie i gadamy.
Dominik Dzierzbicki z zastępu nr 8
Przygotowania do Korowiska przebiegały bezproblemowo. Próby poszły bardzo sprawnie. Nie obyło się bez śmiechów. Jestem dumny z mojego zastępu.
Warsztaty o duchowości były nietypowe i niebanalne. Zostały ciekawie przeprowadzone. Pozwoliły mi dostrzec rzeczy, których normalnie nie zauważam.
Korowisko
Początek imprezy był bardzo mocny, ponieważ zastęp 4 zawiesił poprzeczkę niezwykle wysoko. Później zastęp 9 wykonał świetną robotę do piosenki Ich Troje. Na końcu „piętnastka” wykończyła konkurencję, kładąc wszystkich na łopatki. No i oczywiście prowadzący byli świetni!
Werdykt jury: Miejsce I: zastęp XI – ABBA (Voulez-vous)
Miejsce II: zastęp XV – ACDC (Dirty Deed Done Dirt Cheap)
Miejsce III: zastęp IX – Ich troje (A wszystko to bo Ciebie kocham)
Wyróżnienie: zastęp VI – Pink Floyd ( Another Brick In The Wall)