Wczorajszy dzień rozpoczął się od pobudki, która była bardzo motywująca do wstania i rozpoczęcia kolejnego dnia z przygodami. Gdy wszyscy już się rozbudzili, spojrzeli na zegarki, zorientowali się, że nie będzie zaprawy porannej. Później rozpoczęła się poranna rutyna, a więc zebraliśmy się w podobozach i poszliśmy na apel, potem na śniadanie. Na apelu dowiedzieliśmy się, co będziemy robić, a mianowicie:
Przedpołudnie: przygotowania do FPN-u
Popołudnie: Dzień Izraelski
Wieczór: Gala Fafików czyli Festiwal Amatorskich Filmów Krótkometrażowych
Po śniadaniu mieliśmy czas na posprzątanie w namiotach. Równo o 10-tej każdy z nas wraz ze swoim zastępem i opiekunem myślał nad tekstem i muzyką do piosenki na Festiwal Piosenki Naszej. Jednym poszło to bardzo szybko, inni wymyślali koncepcję aż do obiadu.
Po obiedzie odbył się Dzień Izraelski. Zostaliśmy podzieleni na 6 grup i poruszaliśmy się w obrębie 6 stanowisk przygotowanych przez naszych gości z Izraela. Nauczyliśmy się tańca, hebrajskiej wersji piosenki „ Jeśli jesteś szczęśliwy, w dłonie klaszcz” oraz bawiliśmy się w grę „Baba Jaga patrzy”, która została wymyślona w Izraelu. Mieliśmy także okazję zobaczyć zdjęcia wybranych izraelskich miast i poznać ich nazwy (np. Tel Aviv, Jerozolima, Eliat), zrobić ptaszka w technice orgiami, dopasować ilustracje izraelskich sił zbrojnych do ich opisów. Dowiedzieliśmy się też, że wynalazki, takie jak pomidorki koktajlowe, porty USB, nawigacyjna aplikacja „waze”, informująca o korkach na drodze, słoneczne podgrzewacze wody, czy tez pierwszy internetowy komunikator „ICQ” zostały wynalezione w Izraelu.
Zastęp 10