Hmm.. Późniejsza pobudka – wspaniałe prawda? Po niesamowitych przeżyciach z FPN-u kochana kadra dała nam spać godzinę więcej, dzięki temu obeszliśmy się bez zaprawy i mogliśmy od razu zmierzać na pyszne śniadanie! Po jedzeniu odbył się szybki apel, który zakończył się rozejściem na ostatnie w tym roku warsztaty. Warto nadmienić, że właśnie wtedy redakcja „Małego Przeglądu” wybrała najlepszy pod względem literackim tekst piosenki z FPN-u. Wygrały dziewczyny z dwójki z piosenką „Ryby Głosu Nie Mają”, a nagrodę publiczności dostał zastęp 17 za piosenkę „Mogę Mieć Wszystko”. Po obiedzie nastąpił podział uczestników na grupy do interpretacji myśli Janusza Korczaka. Wszystkie grupy pracowały całe popołudnie tworząc filmy lub przedstawienia. Wieczorem grupy pokazały wyniki swoich prac, bardzo udane i ciekawe, a następnie odbył się Wieczór Patrona, na którym każdy dostał pamiątkową pocztówkę Patronkę. Bardzo szczególnym punktem wieczoru było Ślubowanie Korczakowskie składana zarówno w języku polskim, jak i hebrajskim – w związku z naszymi gośćmi. Bardzo brakowało nam naszego założyciela Korczakowa, Jerzego Zgodzińskiego, nazywanego przez nas tradycyjnie Szefem. Na szczęście był z nami duchem i przemówił do nas z ekranu, opowiadając o roli przypadku w jego życiu, który doprowadził go do miejsca, w którym jesteśmy, do Korczaka i Korczakowa. Po całej ceremonii ochotnicy mogli odbyć wartę przy pierwszym na świecie pomniku Janusza Korczaka. Trwało to bardzo długo, bo większość uczestników stawiła się na placu Korczaka. W drugim programie odbył się” Koncert Szefa”, który pozostawił niezwykłe wrażenia, jak gdyby sam Szef we własnej osobie go prowadził. Dh Młody zaprezentował utwory, które Szef lubił i którymi zarażał innych, a przy okazji które go charakteryzowały jako człowieka i wychowawcę.
Zastęp 17