Przez kilka dni oczy osób zajmujących się dziedzictwem Janusza Korczaka skierowane były na Tel Awiw. To na tamtejszym uniwersytecie między 26 a 28 listopada miała miejsce dziewiąta już Międzynarodowa Konferencja Korczakowska, współorganizowana przez naszych przyjaciół: Batię Gilad i Aviego Tsura. W piątek 29.11 otwarto Korczakowskie Centrum Edukacyjne, o którym więcej za chwilę. Polecieliśmy do Izraela we dwoje, Gazela i Młody, żeby reprezentować Korczakowo.
Zanim zaczęła się konferencja, jako jej uczestnicy mieliśmy okazję pojechać na wycieczkę z odwiedzinami do dwóch nietypowych szkół. Jedna jest szkołą artystyczną i alternatywną. Poza standardowymi przedmiotami każdy uczeń ma zajęcia z muzyki, teatru, tańca i sztuki. Rozmawialiśmy z uczniami, byli bardzo zadowoleni z kameralnej atmosfery szkoły oraz metody pracy projektami – co 8 tygodni uczniowie dostają temat np. “czas”, który realizują w ramach wszystkich przedmiotów i zajęć artystycznych. Do tego w szkole nie ma dzwonków, sprawdzianów i zadań domowych (wyjątek – matematyka i angielski). Brzmi ciekawie, prawda?
Cechą wyróżniającą drugą szkołę było włączenie nauki o prawach dziecka w program nauczania oraz umożliwianie uczniom wybierania zagadnień, o których chcą się uczyć. Jako że jest to podstawówka, dzieci już wieku 7 lat wybierają 50% swojego programu nauczania! (Rodzice i nauczyciele oczywiście pomagają na początku w podejmowaniu decyzji). W tej szkole dopatrzyliśmy się też elementów Korczakowskich, nawet jeśli nie były nazwane tak wprost. Dzieci z 1 klasy mają na początku roku szkolnego przydzielonego “mentora” – starszą koleżankę lub kolegę, który pomaga w odnalezieniu się w rytmie szkoły, pomaga znaleźć swój numerek w szatni, rozwiązuje konflikty, a nawet pełni “straż” przy przejściu dla pieszych, zatrzymując samochody, gdy najmłodsi chcą przejść.
Sama konferencja została zorganizowana z rozmachem. O jej skali niech świadczą goście specjalni – Ambasador RP w Izraelu oraz wysoki przedstawiciel ONZ. Wzięło w niej udział 140 uczestników z 14 krajów i 5 kontynentów. Mówiono o Korczaku z różnych perspektyw: pedagogicznej, psychologicznej, filozoficznej, literackiej, historycznej, praktycznej, teoretycznej… Czas był wypełniony bardzo intensywnie.
My wystąpiliśmy z referatem, w którym mówiliśmy m.in. o Korczakowskim Budżecie Obywatelskim i Radzie Obozu. Na przykładzie naszego obozu chcieliśmy pokazać, jak można wykorzystywać Korczaka w praktyce – przy czym nie chodzi o bezmyślne kopiowanie (bo tego i sam Korczak by nie popierał), ale o inspirowanie się Starym Doktorem, uwspółcześnianie go i dopasowywanie rozwiązań do młodzieży, z którą się pracuje i warunków.
Podobnie jak w poprzednich latach, nasz obóz budził duże zainteresowanie. Z przyjemnością możemy stwierdzić, że Korczakowo powoli staje się „marką” rozpoznawalną za granicą. Wiele osób o nas słyszało, pozostali dopytywali z zaciekawieniem. W związku z tym pewne plany już są wdrażane, zobaczymy, jak się rozwiną.
Konferencję zamykała uroczystość wręczenia Orderu Uśmiechu izraelskiej sędzinie, która wyróżniała się swoją pracą na rzecz dzieci. Artystycznym wyraźnym akcentem był koncert znakomitej polskiej Orkiestry Klezmerskiej Teatru Sejneńskiego. Zespół składa się z co najmniej trzech pokoleń muzyków, przy czym najmłodsi (saksofon i waltornia) mieli na oko wiek wciąż jednocyfrowy, a grali tak, że noga sama podrygiwała.
W piątek, już po konferencji, miało miejsce wydarzenie, które na stałe wpisze się w historię ruchu korczakowskiego. Z inicjatywy Batii Gilad, Aviego Tsura oraz Amichaia Pardo powstało Korczak Educational Center – centrum edukacyjne działające w duchu Janusza Korczaka i Stefanii Wilczyńskiej. To miejsce, w którym nauczyciele i wychowawcy będą się uczyć, jak pracować z młodzieżą, wykorzystując myśl pedagogiczną Korczaka i Wilczyńskiej. Centrum znajduje się w wiosce młodzieżowej, a z jego okien rozciąga się przepiękny widok na morze…
Po otwarciu Centrum w jego przytulnym i nowoczesnym wnętrzu odbyło się posiedzenie Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka (MSK/IKA), podczas którego na sekretarza stowarzyszenia został wybrany Michał Kozień, w Lesie zwany Młodym. To wielkie wyróżnienie i szansa na dołożenie cegiełki do rozwoju ruchu korczakowskiego. To także szansa dla Korczakowa na wzmocnienie międzynarodowych więzi.
Kilka dni spędzonych w Izraelu w międzynarodowym gronie to bardzo ciekawe i rozwijające doświadczenie. Po raz kolejny Korczakowo zostało przedstawione – zgodnie z prawdą – jako piękne i przyjazne miejsce. Następna konferencja za rok, w Rosji.
Suplement:
Jako że Izrael to piękny kraj, nie ograniczaliśmy się jedynie do spraw naukowo-wychowawczo-organizacyjnych. Udało nam się zobaczyć parę urokliwych miejsc, w tym jedno szczególnie ważne – kibuc Ein Harod, w którym przed wojną przez jakiś czas mieszkał Korczak i Stefa. W wolnych chwilach głaskaliśmy piękne izraelskie koty i ładowaliśmy baterie śródziemnomorskim słońcem.
Doświadczyliśmy również tego, że zima w Tel Awiwie różni się od tej w Polsce. W ciągu 24 godzin zachwycaliśmy się telawiwską plażą i widzieliśmy pod Krakowem pierwszy śnieg… Teraz rozumiemy, dlaczego grupy z Izraela nie przepadają za polską pogodą, gdy przyjeżdżają do Korczakowa – polski lipiec jest podobnie ciepły jak izraelski listopad, tyle że bardziej deszczowy…
Pani Stefa w Ein Harod Korczak w Ein Harod
ulica Janusza Korczaka (z błędem w dacie urodzenia…) Może morze, może nie?… Morze, nie? Uniwersytet w Tel Awiwie